środa, 17 października 2007

Jesień na Kresach.

Jesień to wspaniała pora na wyprawę turystyczną. Szczególnie polecam Kresy. Właśnie wróciliśmy z wycieczki na Litwę oraz Podlasie. Bardzo zachwyca Kowno - zamek niestety tylko częściowo zrekonstruowany jest jednak ciekawym uzupełnieniem starówki. Koniecznie trzeba się przejść nad Niemnem, zobaczyć Dom Perkuna i Katedrę. Obowiązkowym punktem jest także jedyne w swoim rodzaju Muzeum Diabłów. Z Kowna do Kiejdan. Dawna stolica Radziwiłłów zachwyca starym miastem - niezwykły drewniany kościół karmelitów oraz kościół kalwiński gdzie spoczywa książę Janusz Radziwiłł. Nad wstęgą rzeki Niewiaży, opiewanej przez Czesława Miłosza w "Dolinie Issy" dojeżdżamy do miejsca urodzin poety. Również rejony bliższe granicy warte są obejrzenia. Przede wszystkim wspaniałe Druskienniki i park socrealizmu w niedalekiej odległości. Po trasie warto zatrzymać się w Kopciowie i złożyć kwiatek na grobie bohaterki Powstania Listopadowego - Emilii Plater. Jeszcze chwila po naszej stronie granicy. Szczególnie Szlak Tatarski - Sokółka, Bohoniki, Krynki, Kruszyniany, Supraśl. Wspaniałe miejsca , niezwykła egzotyka. Niestety Tatarska Jurta - tatarskie jedzenie w Kruszynianach rozsławione przez Makłowicza - uległa ogromnej komercjalizacji. Dania podawane na plastiku, obsługa niesympatyczna. Poza tym super. Jedźcie na Kresy.

Brak komentarzy: